Majówka z Cybą – foto relacja

9 maja 2018

Majówka z „Cybą”

Po raz kolejny zaprosiliśmy Jedliczan na „Majówkę”. Program był zarówno dla małych jak i dużych, piechurów jak i autokarowych krajoznawców.

Krempna i okolice

Rankiem wyruszyła grupa miłośników wycieczki objazdowej. Na trasie, wybranej przez Piotra K. znalazły się ciekawe obiekty kulturowe i przyrodnicze. W Dębowcu była chwila skupienia nad objawieniami z La Salette.

W Cieklinie można było oglądnąć sprzęt narciarski, który starszym uczestnikom wycieczki przypominał dawne zimowe szusowania.

Cmentarz z I wojny światowej, gdzie na pomniku w kształcie rotundy wyryto napis „Wyruszyliśmy na bój, a znaleźliśmy pokój”, przypomniał o wojennych czasach tej beskidzkiej krainy.

W dawnej łemkowskiej cerkwi grekokatolickiej pw. Św. Michała Archanioła, w Świątkowej Wielkiej ksiądz tamtejszej parafii opowiadał o wystroju i renowacji świątyni. Obecnie, po remoncie jest użytkowana jako kościół rzymskokatolicki.

Ekspozycje w Magurskim Parku Narodowym pokazują piękno przyrody w czterech porach roku. Zwiedzając ją ma się wrażenie przebywania w kniei i na beskidzkich łąkach.
Trasa prowadziła na kolejny cmentarz z I wojny światowej w Krempnej i do cerkwi grekokatolickiej w Kotani. Obok niej utworzono lapidarium z kamiennych nagrobków i figur przydrożnych z nieistniejących dziś wiosek.
Uczestnicy wrócili z dużą porcją wiadomości i wrażeń.

Fot. Renata Grzebyk

Rekreacyjnie rowerkiem

Propozycja spędzenia sobotniego popołudnia na rowerze miała kilku zwolenników. Trasa prowadziła miedzy innymi ul. Naftową, z której roztacza się szeroka panorama na Jedlicze oraz wzniesienia i beskidzkie pasma. Można było podziwiać aleję dębową na Winnicy i upajać się zapachem czosnku w lesie. W parku przy dworku Marii Konopnickiej była chwila na odpoczynek i poszukiwanie kłokoczki. Ostatni odcinek trasy prowadził wokół Cyby i jako finał na sam jej wierzchołek. Byli pierwszymi uczestnikami spotkania przy ognisku.

Żarnowieckim lasem

Dla piechurów przygotowano wędrówkę w formie pętelki z Żarnowca do Żarnowca, a później na Cybę. W grupie znaleźli się również goście z Poznania. Leśnymi ścieżkami wszyscy dotarli do punktu widokowego nad Zręcinem, z którego można było podziwiać Cergową, dukielskie wiatraki i lasy pełne odmian zieleni. Dla wielu uczestników trasa ta była zupełnie nieznana. Bliskie może być także ciekawe. Relacja fotograficzna Eli.

Na Cybie

Finałem „Majówki” było spotkanie wszystkich uczestników na Cybie. Działka na tym wzniesieniu, po długich staraniach, jest udostępniona dla Stowarzyszenia. W ciągu kilku dni grupa zapaleńców zrobiła ławki i stół dzięki czemu miejsce to było wspaniale przygotowane na biesiadowanie. Do długich godzin nocnych przy ognisku i gitarach miło płynął czas.

O każdej porze roku i dnia widoki z „naszej górki” są urocze. Zapraszamy na Cybę!

Fot. Antoś Mrowiec – dziękujemy!

Foto – relacja Eli

 

 

Komentarze zablokowane.


Powered by http://wordpress.org/ and http://www.hqpremiumthemes.com/