Beskid Wyspowy (15.04.2023 r.)
Wreszcie zapowiada się bezdeszczowa pogoda, więc ruszamy w Beskid Wyspowy. Charakterystyczną cechą tego regionu są odosobnione, pojedyncze szczyty, od czego pochodzi jego nazwa. Przed nami dwa szczyty – Śnieżnica (1007 m n.p.m.) i Ćwilin (1072 m n.p.m.) . Śnieżnica jest porośnięta lasem, w którym od północnej strony bardzo długo zalega śnieg, stąd nazwa góry. Wspinamy się zielonym szlakiem od wsi Dobra, a schodzimy na przełęcz Gruszowiec na odpoczynek w barze „Pod Cyckiem”. Po krótkim odpoczynku ruszamy zdobywać Ćwilin. A przed nami… godzinna stroma wspinaczka. Ćwilin jest górą typową dla Beskidu Wyspowego – samotną, z wszystkich stron oddzieloną od sąsiednich głębokimi przełęczami. Szczególnie strome są północne jego stoki od przełęczy Gruszowiec. Stamtąd właśnie wyruszamy, mając w nogach już Śnieżnicę, więc łatwo nie jest. Przed szczytem zdjęcia na ostatniej łacie śniegu, a potem trudy wędrówki wynagradza bardzo szeroka panorama widokowa. Chmury robią konkurencję górskim widokom, łany przebiśniegów, pięknie, ale coś ta wiosna się ociąga… Gór nie lubi? Z Ćwilina schodzimy do Jurkowa, gdzie czeka bus i kończy się nasza kolejna przygoda z Beskidem Wyspowym.
Tekst: J.K.
Zdjęcia: Antek
Komentarze zablokowane.