Beskidzką Trasą Kurierską „Jaga – Kora” – 18 lutego 2017 r.

13 lutego 2017

Mijamy Wolę Niżną, na parkingu nieopodal drogi w kierunku Moszczańca opuszczamy „Misia” i wyruszmy na szlak. Szeroką, oblodzoną drogą, z wałami śniegu na poboczu idziemy w kierunku lasu. Sypie drobny śnieg.

1 2

Chwila postoju i spojrzenie na dolinę Jasiołki. Docieramy do Polany Surowicznej.

3 4

Wieś przed II wojna światową liczyła prawie 1000 mieszkańców. Była silnym ośrodkiem ukraińskich nacjonalistów. Wszystkich mieszkańców wysiedlono na Ukrainę. Z dawnej zabudowy pozostały ruiny XVIII – wiecznej dzwonnicy, którą częściowo odremontowano oraz kilka nagrobków na pobliskim cmentarzu.

5 6

Po krótkim odpoczynku wyruszmy otwartym zboczem na szczyt Polańska 738 m n.p.m. Widoczność jest kiepska, ale cieszymy się ,że nie pada deszcz , bo takie były prognozy pogody.

7 8

Na skraju lasu odpoczynek, po czym zaczyna się dość stromy odcinek szlaku. Przedzieramy się między drzewami, zaroślami, brniemy w głębokim śniegu. Tu jeszcze pełnia zimy.

9 10

Na drzewach i drogowskazach znaki Beskidzkiej Trasy Kurierskiej „Jaga- Kora”, którą przemierzali w latach 1940-45 prześladowani przez hitlerowców, ochotnicy pragnący dalej walczyć w oddziałach zbrojnych formowanych na obczyźnie. Jednym z kurierów był Jan Łożański, pseudonim „Orzeł”, który przeszedł trasę 45 razy, wykonując rozkazy .
Pokonujemy tyko część trasy kurierskiej – ok. 15 km.

11 12

Polańska zdobyta i kolejne podejście na Jawornik 742 m n.p.m. Taką wysokość pokazała nawigacja kolegów Adama i Irka.

13 14

Mgła gęstnieje. Idąc przez otwartą przestrzeń nad Wisłoczkiem odczuwamy silny wiatr, zmęczenie. Przed nami ostatni odcinek trasy –zejście do Królika Polskiego i ostatni punkt programu – ognisko w Rymanowie Zdroju.

15 16

 

Komentarze zablokowane.


Powered by http://wordpress.org/ and http://www.hqpremiumthemes.com/