Pieniny (05.10.2024 r.)

7 października 2024

PIENINY – to jedno z naszych ulubionych pasm górskich, niezwykle widokowe, przyciągające wielu turystów. Dzisiaj zapuszczamy się w mniej znane rejony, po stronie słowackiej. Punktem startowym jest Przełęcz pod Tokarnią, (Leśnickie sedlo) położone na wysokości 720m n.p.m. Na razie wszystko spowija gęsta mgła, która w dodatku zaczyna opadać, więc peleryny się przydają. Idziemy przez rozległe polany i byłoby całkiem nieźle, gdyby coś było widać…No cóż, mamy jesień, a na razie w nienajlepszym wydaniu. Drugim szczytem na dzisiejszej trasie jest Aksamitka oddalona o 1,5 km, od Przełęczy Tokarnia. Podobno widok na Pieniny z jej zboczy zapiera dech… , podobno. Oglądamy zdjęcia Angeliki sprzed dwóch tygodni i wyruszamy dalej. Trzecim szczytem na naszej trasie jest Plašná, (też nic nie widać), więc po krótkim odpoczynku kierujemy się do Przełęczy pod Klasztorną Górą. No cóż… turystycznej przygodzie nie zawsze towarzyszy słońce i pogodne niebo, najważniejsze, że nie pada. Ostatni punkt naszego programu to Czerwony Klasztor (Červený Kláštor), jeden z cenniejszych zabytków na Słowacji, którego historia sięga 1320 roku. Tu na dziedzińcu odpoczywamy. Można zjeść „wyprażany syr” i napić się ciemnego piwa. Brzuszki pełne, buty zmienione na suche i w dobrych nastrojach ruszamy w drogę powrotną do domu. Te jednak nie trwają długo (nastroje), bo licho nie śpi i podsyła nam inne, tym razem komunikacyjne niespodzianki.

Och życie, „…choć barwy ściemniasz, choć tej wędrówki mi nie uprzyjemniasz…”

Pozdrawiam – J.K. Zdjęcia Angeliki.

Komentarze zablokowane.


Powered by http://wordpress.org/ and http://www.hqpremiumthemes.com/