PRZEZ „POŁONINY” BESKIDU NISKIEGO (III 2022)
A w minioną sobotę śmiechów i dobrego humoru nam nie brakowało,
więc pochmurne niebo nie było żadną przeszkodą podczas 13 km wędrówki.

Widokowa trasa z Jaślisk, przez Szklary, Banię Szklarską, Popową Polanę do Zawadki Rymanowskiej prowadzi na początku Węgierskim Szlakiem. 

Dalej trzeba sobie radzić samemu, bo nie ma oznaczeń. Jednak trudno tam zabłądzić, kiedy ma się w grupie miejscowych przewodników. 

„Oprócz błękitnego nieba…” , no właśnie, niczego nam nie brak, a widoki Bani Szklarskiej i Popowej Polany wynagradzają nam niedogodności.
Nad całą okolicą góruje Cergowa. 

Połoniny Beskidu Niskiego, bo tak się też nazywa te szczyty, to idealne miejsce dla samotników i fotografów. 



Na Popowej Polanie urządzamy sobie dłuższy postój delektując się widokami Beskidu Niskiego
oraz Pogórza Jasielskiego i Dołów Jasielsko-Sanockich.
Sympatyczny pies, który nam towarzyszy, też się delektuje…
naszymi kanapkami.


Musimy tam wrócić wiosną, na rozległe łąki obsypane kwieciem, gdzie ciszę zagłusza jedynie śpiew ptaków.
Na zakończenie jeszcze ognisko, wspólne biesiadowanie, gitary i śpiew.
„Oprócz drogi szerokiej, oprócz góry wysokiej
Oprócz kawałka chleba, oprócz błękitu nieba…”
Do zobaczenia na następnym szlaku.

J.K
Zdjęcia Antka. Więcej w jego duży album. – dziękujemy!

Komentarze zablokowane.