W MGLE TATRZAŃSKIM SZLAKIEM


My zaryzykowaliśmy i nie zawiedliśmy się….pomimo złej prognozy postanowiliśmy wyruszyć na tatrzańskie szlaki.
O 4 rano wystartowaliśmy.
Umówieni z naszym zaprzyjaźnionym przewodnikiem Andrzejem Słodyczką ruszyliśmy zielonym szlakiem na pierwszy etap naszej wyprawy- Wierch Poroniec (1105m n.p.m.).
Rozpoczynamy marsz przez zamglony las.
Aż do samego szczytu idziemy stosunkowo szerokim szlakiem. Mimo, że idziemy przeważnie po kamieniach, droga jest łatwa. Docieramy do Rusinowej Polany.
Niestety ,,nici” z pięknych widoków, Tatry były bardzo tajemnicze


Po kolejnym podejściu wchodzimy na szczyt….i znowu mgła



Później przechodzimy zielonym szlakiem na Rówień Waksmundzką, później przez Wolarczyska(1550m n.p.m.) do schroniska Murowaniec(1495m n.p.m). Dalej już niebieskim szlakiem do Kuźnic.
Widoków tym razem nam Tatry poskąpiły, ale nie ma tego złego: nie padało, burzy nie było (uffff), a mogliśmy podziwiać wspaniałą tatrzańską roślinność- cudo
.

No więc ,,…cieszmy się z małych rzeczy…”
W.W.
Zdjęcia W.W., R.W., Angelika

Komentarze zablokowane.