MIKOŁAJKOWY SPACER (XII 2021)
Trasa wiodła zielonym szlakiem z Barwinka do Zyndranowej.
W okolicach Czerwonego Horbu skręciliśmy na szlak żółty,
aż wreszcie szlak niebieski doprowadził nas do samych Jaślisk.
W Zyndranowej zwiedziliśmy Muzeum Kultury Łemkowskiej gdzie zgromadzono stroje, przedmioty codziennego użytku i wytwory kultury Łemków.
W kilku pomieszczeniach znajdują się tam eksponaty sakralne,
szaty liturgiczne, kopie ikon, ale też pamiątki po działaniach wojennych na Przełęczy Dukielskiej.
Oglądamy zbudowaną w 1860 roku chyżę z zabudowaniami
gospodarczymi i poznajemy smutną historię o losach Łemków z okolic Zyndranowej.
Nasza trasa prowadzi przez las otulony świeżą białą pierzynką,


a po 12 km kończy się w Jaśliskach.




Sama myśl o ciepłym bigosie już nas grzeje,
ale…

najpierw trzeba pokonać „gościnnie zatrzaśnięte” drzwi do baru „Czeremcha”, samemu napalić w żeliwnej kozie
i poczuć „klimat” wczesnego okresu gierkowskiego w tymże lokalu.

Jednym z niewielu plusów jest to, że mamy dach nad głową i bigos jest smaczny, o czym nie wszyscy, niestety mogli się przekonać. 

No cóż… właścicielka jeszcze wiele się musi nauczyć o nakarmieniu 45 osobowej grupy wędrowców. 

Ale nie samym chlebem człowiek żyje
(chleba zresztą też zabrakło).

Mikołajowe manewry kończymy w dobrych humorach 
i z nadzieją, że spotkamy się na następnym szlaku. 



J.K.
Zdjęcia: Wiola, Ela, Marek, Robert, Beata
Komentarze zablokowane.